Jak mawiał św. Jan Paweł II każdy rodzaj sportu niesie z sobą bogaty skarbiec wartości, które zawsze trzeba sobie uświadamiać, aby móc je urzeczywistniać. Wszystkie te najlepsze wartości urzeczywistnione zostały podczas zorganizowanego przez Stowarzyszenie na rzecz rozwoju Sołectwa Dyrdy - Sośnica IX Biegu Papieskiego.

Sport uczy rywalizacji w duchu fair play, pozwala czerpać satysfakcję z wygranej, uczy jak pogodzić się z goryczą porażki. Jest wspaniałym sposobem na spędzanie wolnego czasu z rodziną i przyjaciółmi, jest lekarstwem na stres i złe samopoczucie. Wydzielane podczas wysiłku endorfiny sprawiają, że jesteśmy szczęśliwi i pozytywnie nastawieni do świata – mówił Leszek Mikołajczak, członek Zarządu Stowarzyszenia na rzecz rozwoju Sołectwa Dyrdy - Sośnica.

Bieg odbył się w tym roku pod patronatem starosty Joachima Smyły, wzięło w nim udział kilkudziesięciu biegaczy i biegaczek z terenu powiatu lublinieckiego. Tradycyjnie - jak co roku - trasa wiodła z Miotka spod kościoła pw. św. Franciszka przez las do kościoła pw. św. Jana Pawła II w Dyrdach.

Biegacze walczyli osobno w kategorii kobiet i mężczyzn, w 3 grupach wiekowych: dzieci, młodzież i dorośli. Na wysokości zadania stanęli strażacy z OSP, którzy zapewnili uczestnikom zimny prysznic na mecie, co w warunkach 30 stopniowego upału było niewątpliwą atrakcją.

Trzej najlepsi biegacze z poszczególnych kategorii otrzymali pamiątkowe puchary, medale i dyplomy oraz nagrody rzeczowe zakupione dzięki wsparciu finansowemu Starostwa Powiatowego w Lublińcu i Urzędu Miasta w Woźnikach, reprezentowanego przez Beatę Bacior - zastępcę burmistrza i Annę Michalczyk - przewodniczącą Rady Miasta.

Bieg wygrał Stanisław Magiera w bardzo dobrym czasie 14 minut 11 sekund.

W pozostałych kategoriach zwyciężyli: w kategorii "dzieci" Marta Wicik i Piotr Szatan, w kategorii "młodzież" Patrycja Maciejczyk i Kamil Bednarczyk, w kategorii "dorośli" Marzena Antkiewicz i Stanisław Magiera.

Po dekoracji mieszkańcy sołectwa i zawodnicy znakomicie bawili się przy dźwiękach muzyki zespołu Bogusława Uliczki. Następny bieg już za rok.