Malowanie na szkle to niełatwa
sztuka
. Mówi się, że „wymaga pewnej i wolnej od drżenia ręki”. Dawniej do malowania używano tempery – specjalnej emulsji oraz własnoręcznie wykonanych pigmentów. Teraz wystarczą farby akrylowe. Trzeba pamiętać o oczyszczeniu i odtłuszczeniu szkła. Równomierne nakładanie farby to droga do sukcesu.Uczestniczki
warsztatów
„Kreatywni 60+”
próbowały dziś swoich sił w malowaniu na szkle. Nad procesem twórczym czuwała Ania Gruca. Przygotowała dla naszych artystek piękne szkice. Taki szkic umieszcza się pod szkło, a następnie kopiuje. Jest to dla malarza wielkie ułatwienie, gdyż każde pociągniecie pędzlem na szkle jest ostateczne. Musimy więc posiadać koncepcję tego, co chcemy namalować. Co ważne, zaczynamy również od konturów. W tej technice bowiem malowanie odbywa się od szczegółu do ogółu.Nasze seniorki są tak zdolne, że nie straszna im żadna artystyczna przygoda. Nawet malowanie na szkle. Po naniesieniu konturów i przeschnięciu farby, nadszedł czas na wypełnienie. I tak oto stopniowo naszym oczom ukazywały się piękne jesienne pejzaże. Każda z pań otrzymała ramkę. Gdy obrazy wyschną, będą się pięknie w niej prezentować.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji pod tym
linkiem
.