Policjant w drodze na służbę zatrzymał nietrzeźwego kierowcę z zakazem

1. Policjant z Lublińca, będąc w drodze na służbę, zauważa podejrzanie zachowującego się kierowcę.
2. Stróż prawa niezwłocznie informuje dyżurnego i rozpoczyna interwencję.
3. Badanie trzeźwości nie wykazało obecności alkoholu, lecz ujawniono aktywny zakaz prowadzenia pojazdów.
4. Kierowca teraz stanie przed sądem za niestosowanie się do wyroku.

Wczesnym rankiem, jeszcze przed rozpoczęciem oficjalnych godzin pracy, spostrzegawczość jednego z funkcjonariuszy Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego z Lublińca okazała się kluczowa w zapobieganiu kolejnemu potencjalnemu zagrożeniu na drogach naszego miasta. Podczas codziennej rutyny, droga do pracy zamieniła się w nieoczekiwany akt obywatelskiej postawy, kiedy to zauważył on pojazd, którego sposób jazdy nasunął podejrzenia o nietrzeźwość kierującego.

Zamiast przejść obok problemu obojętnie, nasz lokalny bohater postanowił działać. Informując dyżurnego o swoich obserwacjach, zainicjował interwencję, która szybko przyniosła rezultaty. Chociaż podejrzenia o jazdę pod wpływem alkoholu nie potwierdziły się, to w trakcie kontroli drogowej wyszło na jaw, że 57-letni kierowca, mieszkaniec naszej społeczności, mimo sądowego zakazu ponownie zdecydował się wsiąść za kółko.

Konsekwencje ignorowania przepisów są jasne i surowe. Kierowanie pojazdem pomimo istniejącego zakazu może skutkować nie tylko utratą prawa jazdy na znacznie dłuższy okres, ale również karą pozbawienia wolności. To przestroga dla wszystkich, którzy lekceważą orzeczenia sądowe i stawiają na szali bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego.

Ta historia, choć niecodzienna, przypomina o ciągłej czujności i profesjonalizmie naszych funkcjonariuszy, nawet poza godzinami służby. Zasługuje na uznanie i podziękowania, zaś mieszkańcy mogą czuć się bezpieczniej, wiedząc, że stróże prawa zawsze mają oczy szeroko otwarte.