Podczas XVII sesji Rady Powiatu radni jednogłośnie podjęli uchwałę w sprawie zwiększenia ryczałtu dla Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Lublińcu w związku z niepokrywaniem przez NFZ kosztów leczenia pacjentów Powiatu Lublinieckiego. W uzasadnieniu czytamy:

Zarząd Powiatu w marcu 2019 roku wyraził swój sprzeciw wobec 20-letniej praktyki finansowego pogrążenia szpitali powiatowych. Bardzo wyraźnie podkreślono, że ten sprzeciw jest skierowany wobec zaniechania systemowych działań ratujących istnienie szpitali powiatowych. Już wtedy wskazywaliśmy, że jeśli natychmiast nie podejmie się żadnych działań czas upadku tego systemu organizacji i finansowania świadczeń zdrowotnych jest nieuchronny. Rada Powiatu podjęła uchwałę w sprawie zwiększenia kontraktu dla Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej
w Lublińcu w związku z jego wieloletnim niedoszacowaniem, przynajmniej do poziomu porównywalnego szpitala powiatowego w województwie śląskim.

W obszernej odpowiedzi NFZ nie odniesiono się do istoty, ale w kazuistycznych wywodach przywołano rozporządzenie w sprawie określenia szczegółowych kryteriów kwalifikacji świadczeniodawców do poszczególnych poziomów systemu podstawowego zabezpieczenia świadczeń opieki zdrowotnej. Koszmarne nazewnictwo zawarte w tytule tego rozporządzenia mogło zwiastować tylko jedno, ważniejsze od leczenia pacjentów będą rozliczenia, sprawozdania, parametryzacje, katalogi grup JGP itd. W konkluzji odpowiedzi, którą otrzymaliśmy z NFZ czytamy:

„Do zadań NFZ jako płatnika świadczeń należy zabezpieczenie dostępu do świadczeń i ich finansowanie. Brak jest natomiast podstaw do dokonywania zmian poziomu finansowania świadczeń w ramach danej umowy w oparciu o założenie konieczności poprawy sytuacji finansowej danej jednostki, bowiem Fundusz jest obowiązany zapewnić równe traktowanie wszystkich świadczeniodawców”. Byłoby znakomicie, gdyby NFZ postępował zgodnie z tym założeniem, ale od samego początku swojego istnienia tak nie było i nadal nie jest.

Rada Powiatu w uchwale z dnia 20 marca 2019 roku wyraziła ten stan rzeczy w następujących słowach: „Przyczyną tej trudnej sytuacji finansowej jest niestety niesprawiedliwy podział przyznawanych środków na leczenie pacjentów, zwany też NFZ „kontraktem”. W istocie rzeczy nigdy to nie miało nic wspólnego z negocjowaniem przez dwie strony wysokości kontraktu, ale tylko i wyłącznie był to dyktat, a więc informacja, ile środków NFZ, zdecydował się przydzielić na leczenie mieszkańców Ziemi Lublinieckiej. Niestety, wiemy, że ten tzw. „kontrakt” był mocno zróżnicowany i inne powiaty ziemskie o podobnej liczbie mieszkańców, otrzymywały i nadal otrzymują, kontrakt wyższy o wartości liczone w milionach złotych. Co było więc tym decydującym kryterium takiego, a nie innego podziału środków finansowych? Dlaczego dla leczenia mieszkańców Ziemi Lublinieckiej przeznaczono tak dramatycznie niskie środki? Nie znajdując odpowiedzi na te i inne pytania odnosimy wrażenie, że te środki dzielono po tzw. „uważaniu”. Dlatego nie godzimy się, aby punktem wyjścia przy rozdziale środków na leczenie pacjentów była wysokość kontraktów z poprzednich lat, bo w ten sposób, będzie to utrwalenie niesprawiedliwego podziału, który istnieje tak długo, jak NFZ”.

20 listopada 2019 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że zgodnie z przepisami to minister zdrowia i NFZ są jedynymi podmiotami odpowiedzialnymi za zapewnienie środków publicznych na finansowanie dostępu do świadczeń zdrowotnych. Każdego roku Powiat Lubliniecki jest ustawowo zmuszony do pokrywania straty SP ZOZ-u, wynikającej z bieżącej działalności. Mówiąc wprost, to minister zdrowia i NFZ mają obowiązek zapewniania środków finansowych na leczenie pacjentów, które każdy pacjent opłaca w swojej składce. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że nie jest to powinność samorządu. Wielomilionowe straty pokrywane przez powiat dokonują się kosztem realizacji innych zadań. Trybunał Konstytucyjny wskazał, że lekceważenie wprowadzanych aktów, narusza art. 2 Konstytucji przez stworzenie prawa pozornego, którego pełna realizacja jest niemożliwa.

Od 20 lat trwa dyskusja, co zrobić, aby cały system ochrony zdrowia był odpowiednio zorganizowany i finansowany. Niestety wszystkie Rządy nie poradziły sobie z tym najważniejszym obszarem życia publicznego. Na 23 kraje Unii Europejskiej, Polska znajduje się na 22 miejscu (za nami jest tylko Łotwa) w ilości środków finansowych przeznaczonych na leczenie, liczonych wskaźnikiem PKB. Dzisiaj ten wskaźnik wynosi 4,3 PKB. Żeby system był wydolny, ten wskaźnik powinien wynosić 6,8 PKB.

Obecną sytuację najlepiej obrazuje miesięczna analiza finansowania przez NFZ oddziałów szpitala, którą zamieszczamy poniżej.

Miesięczna analiza finansowania przez NFZ oddziałów szpitala

To jest tabelaryczne ujęcie, które w sposób czytelny przedstawia istotę problemu. Każdy oddział prowadzony w systemie ryczałtowym ma znacznie większe koszty niż środki przekazywane przez NFZ. W ten sposób Powiat Lubliniecki ponosi koszty leczenia pacjentów, za które Narodowy Fundusz Zdrowia nie płaci. W skali miesiąca, w chwili obecnej, jest to kwota 811 362,00 zł. Środki przekazywane przez NFZ w skali miesiąca wyniosły 1 166 638,00 zł, natomiast koszty wyniosły 1 978 000,00 zł, z tego na wynagrodzenia 1 029 000,00 zł.

Po zmianie sposobu finansowania oddziału pediatrycznego i przejścia z ryczałtu na kontrakt, przekazano 91 788,66 zł miesięcznie, podczas gdy łączne koszty funkcjonowania oddziału wynoszą 300 000,00 zł, z czego koszty wynagrodzeń to 218 000,00 zł. To oznacza, że NFZ w sposób planowy założył, że Powiat Lubliniecki będzie drugim płatnikiem pokrywającym koszty leczenia pacjentów szpitala i to nie tylko mieszkańców powiatu. Jeśli nie pokrywa się nawet wynagrodzeń pracowników, to znaczy, że projektuje się system, który łamie zapisy Konstytucji, wyraźnie wskazującej, że każdy ma bezpłatny dostęp do świadczeń zdrowotnych, które pokrywane są ze składek zdrowotnych ubezpieczonych. Ponadto trzeba zauważyć, że wynagrodzenia osobowe są ukształtowane przez NFZ, który określa wymogi dotyczące zatrudnienia personelu medycznego na poszczególnych oddziałach. Pozorny spryt ustawodawcy przerzucił na podmiot tworzący obowiązek pokrywania tzw. straty szpitali, wynikające z ich rocznej działalności.

Nie można stracić czegoś, czego się nie dostało i tego faktu nie zakryją te wszystkie zabiegi, nieuczciwe praktyki i ogólne udawanie, że jest dobrze i pięknie, jak nigdzie na świecie, bo wszystko mamy narodowe. To niech sprawą NARODOWĄ stanie się troska o zdrowie i właściwie finansowany system opieki zdrowotnej.