Wystawa plakatów Karoliny Glanowskiej na skwerze przed Miejskim Domem Kultury w Lublińcu

Zaprasza Miejski Dom Kultury w Lublińcu — na skwerze przed budynkiem można oglądać autorską wystawę plakatów filmowych Karoliny Glanowskiej, która łączy filmową narrację z osobistymi emocjami autorki.
- Zobacz wystawę na skwerze w Lublińcu teraz
- Poznaj autorkę i jej warsztat
Zobacz wystawę na skwerze w Lublińcu teraz
Na skwerze przed Miejskim Domem Kultury w Lublińcu ustawiono system wystawienniczy, na którym prezentowane są plakaty filmowe autorstwa Karoliny Glanowskiej. To plenerowa ekspozycja, która zaprasza przechodniów do krótkiego, jesiennego spaceru z kulturą — bez konieczności wchodzenia do sali wystawowej. W skład ekspozycji wchodzą projekty będące osobistą interpretacją filmów, z których artystka wyciąga symbole i motywy wizualne.
Poznaj autorkę i jej warsztat
Karolina Glanowska pochodzi z Suchej Beskidzkiej i prowadzi GLAN ART Pracownię Artystyczną, gdzie realizuje projekty graficzne, fotografię i filmy. W swoich słowach artystka mówi wprost o podejściu do pracy:
“Pochodzę z Suchej Beskidzkiej. Na co dzień prowadzę GLAN ART Pracownię Artystyczną, w której skupiam się na projektach związanych z szeroko pojętym projektowaniem graficznym (projekty publikacji, branding, ilustracja i plakaty), fotografią oraz tworzeniem filmów. Jednak największym zamiłowaniem darzę sztukę plakatu oraz czarno-białe zdjęcia. Do plakatów podchodzę bardzo osobiście. Przemycam w nich symbole dotyczące głównych motywów wizualnych i narracyjnych filmów, które obejrzałam. Jest to zawsze moja luźna interpretacja danego dzieła. Jednak plakaty są również odbiciem moich emocji i myśli.”
- Karolina Glanowska
W innym fragmencie artystka opisuje proces twórczy oraz drogę edukacyjną:
“Jestem zawsze „między filmem a filmem”. Zaczynając tworzyć jeden plakat, już w głowie mam pomysły do kolejnego, który szkicuje. Często w połowie filmu kreuje mi się wizja na ostateczny motyw, kompozycję, barwę… Jednak dopiero po obejrzeniu filmu, zamknięciu oczu, rozrysowaniu w głowie luźnych szkiców, trafiam na ten jedyny, który determinuje mi zarys całej grafiki. Swoją przygodę w plakatowym kunszcie rozpoczęłam w pracowni 207 w Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach pod okiem mojego mistrza dr Witolda Skrzypka. Jednocześnie pracowałam nad projektem gry planszowej dla osób niewidzących i widzących w Pracowni Typografii u prof.Tomasza Bierkowskiego, gdzie też uzyska
na podstawie: MDK w Lublińcu.
Autor: krystian